DoubleTree by Hilton Warsaw – recenzja pobytu
Jesienią, jeszcze za czasów lotów Ryanair’a do Warszawy wybraliśmy na krótki weekend do DoubleTree by Hilton Warsaw. Ten czterogwiazdkowy obiekt został oddany do użytku w 2014 roku. Posiada on ponad 350 pokoi o różnym standardzie – od standardowych po apartament prezydencki. Hotel ma jedną z największych przestrzeni konferencyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej, w skład której wchodzi 20 sal konferencyjnych i sala balowa mieszczącą do 2 000 osób. Oprócz tego w DoubleTree by Hilton Warsaw znajdziemy SPA z 18 gabinetami zabiegowymi, siłownię, salę Fitness, saunarium oraz basen z nisko zasoloną wodą. Na część gastronomiczną składa się restauracja Garden, Executive Lounge (RECENZJA), trzy bary oraz klub muzyczny. Dla dzieci znajdziemy tu Kid’s Club, plac zabaw w hotelowym ogrodzie oraz specjalną strefę w części basenowej.
Na lotnisku miał na nas czekać kierowca taksówki z nazwiskiem na tabliczce. Po poszukiwaniach pracownika okazało się, że nie ma takiej tabliczki. Konieczna była interwencja pracownika recepcji, która była natychmiastowa. Pan się znalazł. Okazało się, że był błąd w nazwisku. A myślałem, że ciężko je pomylić 😉 Po niecałych 30min i przejechaniu ok. 18km pojawiliśmy się u progu DoubleTree by Hilton Warsaw, gdzie mieliśmy spędzić najbliższą dobę.
Zameldowanie przebiegło sprawnie i w przyjemnej atmosferze. Otrzymaliśmy po gorącym ciastku oraz jako posiadacze statusu Diamond upgrade do pokoju typu King Deluxe Suite, bezpłatny wstęp do strefy Level Up, śniadania w restauracji oraz dostęp do Executive Lounge.
ZAKWATEROWANIE
Pokój znajdował się na końcu korytarza czwartego piętra. Dalej była jedynie winda, która prowadziła bezpośrednio do SPA. Apartament został podzielony ścianką na dwie części: strefę dzienną z kanapą, pufami, stolikiem, biurkiem, minibarem i telewizorem oraz sypialnianą z dużym i wygodnym łóżkiem oraz drugim telewizorem. W pokoju były także dwie butelki wody mineralnej oraz zestaw z herbatami i kawą. Całe pomieszczenie było urządzone w jasnych i ciepłych barwach. Panowała tam przytulna atmosfera, a uroku dodawały okna dachowe tworząc niepowtarzalny klimat. Mieliśmy to szczęście, że popołudniu padało i dźwięk spadających kropel potęgował pozytywne wrażenia.
W pokoju znajdowały się dwie łazienki. Jedna przy części dziennej z umywalką i ubikacją oraz druga przy sypialni, w której znalazła się wanna, kabina prysznicowa, umywalka oraz toaleta. Zastany tu zestaw kosmetyków był najszerszy jaki do tej pory spotkałem w sieci Hilton. Oprócz mydła, żelu pod prysznic, szamponu czy balsamu pojawił się także płyn do płukania jamy ustnej, szczoteczki do zębów, grzebienie czy też jednorazowe maszynki do golenia.
GASTRONOMIA
Skorzystaliśmy z hotelowej restauracji podczas śniadań oraz lunchu. W ramach śniadania do wyboru mamy szereg różnych dań na ciepło jak i na zimno. W tym, co ciekawe była dostępna bita śmietana, która bywa rzadkością. Oprócz szwedzkiego stołu jest także stanowisko live cooking, gdzie możemy poprosić np. o omleta, czy naleśnika. Wybór dań był bardzo duży. Natomiast mimo wczesnej pory – ok. 8 rano było już dość gwarno, ale mimo to obsługa na bieżąco uzupełniała kończące się produkty.
W ramach lunchu, zamiast klasycznie burgerów wybraliśmy kanapkę klubową z kurczakiem. Była bardzo smaczna i co ważne sycąca.
CZAS WOLNY
Jak już we wstępie wspomniałem hotel oferuje szereg różnych atrakcji. Nam udało się praktycznie skorzystać ze wszystkiego – choć trzeba było się rozdzielić.
Siłownia dla Gości hotelowych dostępna jest przez całą dobę. Znajdziemy tam sprzęt do treningu siłowego jak i cardio. Maszyny, hantle, sztangi, bieżnie, rowerki. Jest naprawdę w czym wybierać i spokojnie nie jeden maniak siłowni będzie zadowolony. Oprócz tego obiekt dysponuje salą fitness, na której odbywają się zajęcia grupowe zgodnie z grafikiem. Uczestnictwo w nich wiąże się już z dodatkową opłatą.
Idąc dalej trafimy do strefy Wellness. Znajdziemy tam sporych rozmiarów basen, sauny oraz brodzik dla dzieci. Najciekawsza część znajduje się na końcu basenu – za szklanymi drzwiami jest Level Up. Tam mamy biosaunę, saunę parową oraz fińską. Oprócz tego jest osobne jacuzzi i strefa relaksu. Wstęp do tego miejsca miejsca wiąże się z dodatkową opłatą, lecz dla posiadaczy wyższych statusów w programie Hilton Honors jest on bezpłatny.
Warto dodać, że basen wychodzi na hotelowy ogród, więc latem zapewne można dodatkowo opalać się na tarasie.
Część SPA znajduje się nad strefą Wellness i składa się z 18 gabinetów zabiegowych, gdzie oferowane są przeróżne usługi. Wybrany pakiet zabiegów okazał się strzałem w dziesiątkę. Zarówno mikrodermabrazja, peelingi jak i masaż zostały wykonane na wysokim poziomie. Cały zestaw zabiegów trwał około trzech godzin, ale ze względu na bardzo serdeczny i komunikatywny personel ten czas się nie dłużył, wręcz przeciwnie.
OBIEKT
Sam obiekt jest przeogromny. Mimo to chodząc po korytarzach nie czuć tego. Na 1 piętrze znajdują się liczne sale konferencyjne i podczas naszego pobytu kilka firm miało tam spotkania. My mogliśmy zobaczyć jak wygląda serwis kawowy dla tych Gości. Całkiem ciekawie, aż kusiło spróbować.
Obok sal konferencyjnych znajdziemy bar oraz dwie strefy wypoczynkowe. Jedna z nich posiada wyłącznie kanapy, natomiast przy drugiej są także stanowiska z komputerami. Z tego piętra wrócimy na parter idąc po efektownych schodach. Na żywo robią jeszcze większe wrażenie. Na dole znajdziemy recepcję, salon prasowy czy restaurację. Na uwagę zasługuje również teren wokół budynku. Park został bardzo ładnie i przyjemnie urządzony, widać że jest zadbany i pielęgnowany. Na pochwałę zasługuje ogrodzenie stawu, bo pewnie nie jedno dziecko czy dorosły już planował się tam wykąpać.
OBSŁUGA
Pracownicy hotelu są bardzo mili, uczynni i przyjaźnie nastawieni na Gościa. Swoje doświadczenie i zorientowanie na Gościa pokazali niejednokrotnie podczas tak krótkiego pobytu. Recepcjonista zdalnie namierzając taksówkarza, Pani ze SPA umilając zabiegi ciekawą rozmową czy recepcjonistka ze SPA udostępniając salę fitness za co bardzo dziękuję.
PODSUMOWANIE
Obiekt ten naprawdę warto odwiedzić. Zabrzmi to dość dziwnie, ale w Warszawie można odpocząć od zgiełku miasta i spędzić weekend w ciszy i spokoju. Właśnie lokalizacja, obsługa jak i infrastruktura tego hotelu nam to umożliwia. Nie wiem jak Wy, ale ja tam muszę ponownie zawitać, tym razem na dłużej
DANE KONTAKTOWE:
DoubleTree by Hilton Hotel & Conference Centre Warsaw
ul. Skalnicowa 21
04-797 Warszawa
tel. +48 22 27 80 000
[su_custom_gallery source=”media: 1260,1261,1262,1251,1252,1277,1276,1268,1258,1263,1266,1267,1269,1279,1278,1259,1256,1257,1274,1273,1270,1275,1254,1272,1271,1255,1265,1264,1253,1280″ limit=”99″ link=”lightbox”]
Sikoreczka
Jak w nim jest pieknie. Podoba się mi. Ale i doba hotelowa pewnie do tanich nie należy.
HotelowyPodróżnik
Prawda, jest tam pięknie 🙂
czerwonafilizanka
mało prawdopodobne ale może odwiedzę to miejsce skoro warto.