Hilton Garden Kraków Airport – opinia z pobytu
Hilton Garden Inn Kraków Airport – inspiracja latami 20tymi?
Tegoroczny (2018r.) urlop rozpoczęliśmy pobytem w Krakowie, skąd mieliśmy wyruszyć w podróż do Włoch. Wybór padł na Hilton Garden Inn Kraków Airport ze względu na swoją lokalizację – naprzeciwko lotniska. Ten czterogwiazdkowy obiekt składa się z pokoi o różnym standardzie, licznych sal konferencyjnych, restauracji L’atmosphere, lobby baru z kominkiem oraz m.in. siłowni. Warto dodać, że hotel jest dość nowy, ponieważ został otwarty w 2014roku.
Meldowanie w Hilton Garden Inn Kraków Airport
Do hotelu dotarliśmy wieczorem, z ponad godzinnym opóźnieniem – a to zasługa korków na naszej kochanej autostradzie A4. Meldowanie przebiegło w miłej i wesołej atmosferze. Przyjmował nas recepcjonista z plakietką ‘uczę się’, ale był tak profesjonalny i obeznany, że gdyby nie napis to bym myślał, że jest to długoletni pracownik. Z racji posiadanego statusu otrzymaliśmy upgrade do apartamentu oraz bezpłatne śniadania w hotelowej restauracji.
ceny i rezerwacje sprawdzisz na booking.com
Pokój – apartament w Hilton Garden Inn Kraków Airport
Apartament znajdował się na 4tym piętrze i składał się z salonu połączonego z aneksem kuchennym, sypialni oraz dwóch łazienek. Pokój dzienny wyposażono w wygodną kanapę, stolik, fotele oraz komodę z telewizorem. Ponadto w ramach aneksu kuchennego mogliśmy skorzystać z lodówki, mikrofalówki, ekspresu do kawy bądź też zestawu składającego się z rozpuszczalnej kawy i herbaty. Na blacie były dwie butelki wody mineralnej.
Na stoliku czekała na nas wstawka powitalna składającą się z łakoci oraz butelki wina. Zabrakło niestety otwieracza. Podczas rozmowy z recepcją okazało się, że trunek można otworzyć jedynie na barze, gdyż tego typu powitanie nie wynika z racji posiadanego statusu, a tworzenia genialnego bloga 😉
Wracając do apartamentu. Z salonu wchodzimy do sypialni, gdzie oprócz łóżka znalazło się miejsce do pracy z wygodnym krzesłem biurowym oraz fotel idealny do oglądania telewizji. Ponadto była tam również sporych rozmiarów szafa, w której znalazło się m.in. żelazko z deską do prasowania.
Idąc dalej docieramy do łazienki. Tu możemy wybrać między kąpielą w wannie, a szybkim prysznicem, który urozmaicimy korzystając z deszczownicy. W łazience znalazł się niestety jeden zestaw kosmetyków (P.S. drażni mnie ta 'hiltonowa’ oszczędność), ale po zgłoszeniu braku kosmetyków dla drugiej osoby te zostały uzupełnione.
Apartament został urządzony w przyjemnych kolorach. Bardzo podobało mi się wybranie intensywnych kolorów foteli, krzeseł czy kanapy. Ponadto miłym akcentem były wrzosy, które postawiono w salonie. Te elementy dodawały klasy i szyku pomieszczeniu. Warto dodać, że apartament został bardzo dobrze wygłuszony, gdyż nie dochodziły dźwięki z zewnątrz budynku jak i z sąsiednich pokoi.
ceny i rezerwacje sprawdzisz na booking.com
Restauracja i bar w Hilton Garden Inn Kraków Airprot
Wyświetl ten post na Instagramie.
Na wstępie warto dodać, że hotelowa restauracja L’atmosphere została wyróżniona w Żółtym Przewodniku Gault&Millau Polska. Ponadto, cała ta strefa została w sierpniu 2018r. przebudowana. Wyróżnia się portalem baru oraz ogromną podświetlaną półką barową. W lokalu dominują kolory złota i szarości. Przytulnego charakteru tego miejsca dodają rozwieszone zasłony. Całość kojarzy mi się z latami 20tymi ubiegłego wieku (i trochę z ukochanym Hiltonem w Gdańsku).
Z tej restauracji korzystaliśmy dwukrotnie. Pierwszy raz wieczorem, wybierając się tam na kolację. W lokalu panował spory ruch, więc obsługa miała sporo pracy. Kelnerka z uśmiechem przyniosła karty i przyjęła zamówienie. Wybór padł klasycznie na burgera i colę. Pracowniczka zapytała o stopień wysmażenia mięsa, więc zapowiadało się bardzo dobrze.
Po chwili inna kelnerka podała nam tzw. czekadełko. Niestety zrobiła to w tak szybki sposób, że miałem wrażenie, że chce ten kamień rzucić na stół. Nie dowiedzieliśmy się też, co otrzymaliśmy. No cóż – mogliśmy pobawić się w zgadywanie smaków – zupełnie jak w Master Chefie! Ale nie wymyśliłem z czym to masełko i krem mogło być, aczkolwiek było smacznie.
Następnie na stole pojawiły się burgery. Wyglądały bardzo przyjemnie, dobrze wysmażone mięso, ale o dziwnej teksturze, tzn. nie było ono zbite i sprawiało wrażenie, jakby w środku była woda. Mimo to dania nie skreślam i uważam, że jak nas najdzie głód, a nie chcemy jeść na lotnisku możemy spokojnie się tu pojawić.
Drugi raz wybraliśmy się na śniadanie. Ku naszemu zaskoczeniu, mimo godziny 9tej nie było tu zbyt wielu Gości. Do wyboru mieliśmy kilka dań na ciepło oraz szeroki bufet z produktami na zimno. Szczególnie w pamięci utkwiły mi dostępne drożdżówki czy pączki (co jest rzadkością) oraz koktajle z owocami. Jeśli ktoś ma ochotę na coś innego, to możemy zamówić u obsługi np. dania z jajek. Omlety mają naprawdę smaczne 😊
Udogodnienia w Hilton Garden Kraków Airport
Jak to w hotelach działających pod marką Hilton Garden Inn znajdziemy kilka cennych udogodnień. Obok recepcji znajduje się mini sklepik, w którym przez całą dobę kupimy artykuły pierwszej potrzeby. W tym nawet walizkę 😉
Druga usługa to dostępna dla Gości przez całą dobą pralnia. Aby z niej skorzystać należy w sklepiku kupić kapsułkę do prania w cenie 8PLN.
Oprócz tego możemy skorzystać z centrum biznesowego, gdzie znajdują się dwa stanowiska z komputerami, przybory papiernicze oraz drukarka.
Dla lubiących aktywny styl życia w hotelu czeka sala fitness. Dostępna jest przez całą dobę i wyposażono ją m.in. w bieżnię, rowerek, stepper, ławeczkę, zestaw hantli czy też piłki lekarskie.
Jak już wspomniałem, hotel znajduje się naprzeciwko terminala. Dostaniemy się tam poprzez łącznik, do którego prowadzi osobna winda. Tak więc nawet w kapciach możemy pójść i nadać bagaż 😊
Obsługa w Hilton Garden Inn Kraków Airport
Część pracowników była bardzo miła i uprzejma. Tu na pochwałę zasługuje nocna zmiana recepcji, która z uśmiechem i troską reagowała na problemy. A brakujące kosmetyki zostały dostarczone od razu. Szkoda, że wymeldowanie nie upłynęło w tak wesołej atmosferze. Tu skończyło się na pobraniu płatności i wręczeniu faktury.
Obsługa restauracji była sprawna i szybka. No czasami zbyt szybka – zabrakło mi wytłumaczenia co znalazło się na talerzu jako czekadełko. Natomiast wszelkie braki podczas śniadania były uzupełniane na bieżąco.
Podsumowanie pobytu w Hilton Garden Inn Kraków Airport
Hilton Garden Inn Airport będzie dobrym wyborem przed zbliżającym się lotem czy też podczas powrotów. Ogromnym plusem jest jego design, a oprócz tego podróżnym przypadną do gustu dodatkowe usługi – jak np. pralnia. Warto też dodać, że jeśli ten hotel ‘upolujemy’ w niskiej cenie to może być dobrą bazą noclegową podczas zwiedzania Krakowa, ponieważ spod hotelu odjeżdżają pociągi do centrum tego miasta, a czas podróży wyniesie ok. 20min.
DANE KONTAKTOWE:
ceny i rezerwacje sprawdzisz na booking.com
Hilton Garden Inn Kraków Airport
ul. Medweckiego 3
32-083 Balice
więcej wpisów dot. krakowskich hoteli znajdziesz w tym miejscu
Koszt: rachunek za gastronomię, nocleg – stawka w punktach.
Maciej
Z racji posiadanego statusu to nie dają dosłownie nic ponad śniadanie. Nawet listu powitalnego. Dwa lata temu był list i wstawka z owoców. Więc po co pisać, że to za status, gdzie później sami powiedzieli, że to za prowadzenie bloga ?
HotelowyPodróżnik
Z racji posiadanego statusu otrzymałem upgrade i śniadanie. Natomiast wstawkę już nie.
Maci3j
W garden inn za status nie przysługuje upgrade, więc to inna rzeczywistość. Zwykła osoba bez bloga mająca diamond, śpiąca tam prawie 10 razy mimo dostępności nie dostaje ani razu lepszego pokoju.
Klaudia
Ja nie prowadzę bloga, dostałam skromny upgrade do Cornera (większy metrazowo niż standardowy pokój) a list powitalny czekał w pokoju 🙂
HotelowyPodróżnik
czyli upgrade są przyznawane 🙂