HILTON VIENNA DANUBE WATERFRONT – OPINIA Z POBYTU

budynek wiedeńskiego hotelu Hilton Vienna Danube Waterfront

Pierwszy raz w hotelu Hilton Vienna Danube Waterfront byliśmy w lutym 2019 roku. Relację z tamtego pobytu przeczytasz klikając w następujące linki: hotel i executive lounge. Na przestrzeni tych pięciu lat obiekt przeszedł sporą modernizację, więc czas na nowy wpis. Tamte pozostawiam, aby można było porównać jak to było kiedyś.

Meldowanie

rezerwacje i ceny sprawdzisz na booking.com (link)

Do hotelu przybyliśmy sporo przed godziną 15tą, od której rozpoczynał się check-in, mimo to pokój był gotowy. Recepcjonista Leon sprawnie przeprowadził nas przez procedury formalne, dokonał preautoryzacji (dodatkowe 45EUR na ewentualne wydatki w hotelu) i wręczył karty do pokoju. Z racji posiadanego statusu otrzymaliśmy upgrade pokoju do apartamentu z widokiem na rzekę, śniadania oraz wstęp do executive lounge.

Pokój w Hilton Vienna Danube Waterfront

Przydzielony apartament tym razem znajdował się na 3. piętrze. Składał się z sporego korytarza z dwoma szafami. W jednej z nich ulokowano sejf, kapcie hotelowe oraz szlafroki. Idąc dalej trafiamy do głównej części apartamentu. Mamy tu spore, wygodne, dwuosobowe łóżko, kolejne szafy, stół z dwoma krzesłami, kanapę z stolikiem kawowym, a także jak ja bym to nazwał – kącik czytelniczy. Składał się z fotela oraz kolejnego stolika. Na wyposażeniu była również minilodówka, butelkowana woda oraz zestaw kaw i herbat wraz z czajnikiem. Pomieszczenie zostało urządzone w przyjemnych, rzekłbym ponadczasowych kolorach oraz dobrze zagospodarowane. Tak jak i podczas poprzedniego pobytu – było tu dla mnie trochę za ciemno.

Tym razem nie pojawiła się wstawka powitalna, a na poduszkach nie leżały małe opakowania wafelków Manner, zabrano również ekspres na kapsułki. Warto dodać, że apartamenty te zlokalizowane są przy windach, a ich dźwiękoszczelność jest niska, więc do pokoju docierają odgłosy z korytarza.

Łazienka również przeszła lifting. Zmieniono blat, część płytek oraz wstawiono szybę na wannie. Tak jak i w pozostałych Hiltonach kosmetyki były w dozownikach. Minusem były niedomyte kubki znajdujące się na blacie. Jeden z nich pachniał pastą do zębów, a drugi miał plamy hotelowych kosmetyków.

rezerwacje i ceny sprawdzisz na booking.com (link)

Śniadanie i gastro w Hilton Vienna Danube Waterfront

Poranny posiłek był serwowany w tym samym miejscu co kiedyś, natomiast zmianie uległa nazwa lokalu z Waterfront Kitchen na Oxbo Restaurant. Restauracja uległa niewielkim zmianom – zniknął sklepik z przetworami oraz wymieniono stoliki oraz fotele.

Wybór produktów był trochę mniejszy niż poprzednio. Zabrakło m.in. gotowych kanapek z guacamole (samo guacamole pozostało) czy gofrów. Teraz obsługa nie proponowała kawy lub soku. Mogło to być związane z naprawdę dużym obłożeniem. Wymieniono również bemary na brytfanki. Wygląda to zdecydowanie lepiej, ale w moim odczuciu jest mocno niepraktyczne, ponieważ nie ma gdzie odłożyć pokrywki. Do tego nie widać czy coś jest w środku. I tak podczas naszej obecności połowa naczyń była pusta lub prawie pusta.

Tym razem nie było problemu z zamówieniem jajek po benedyktyńsku. Co ciekawe, w Hilton Vienna Danube Waterfront czas przygotowania tego dania zajął kilka minut. Kucharz z live cookingu podsmażył pieczywo, szpinak i na to położył już wcześniej przygotowane jajko i polał sosem.

Hilton Vienna Danube Waterfront - hotelowe śniadanie w restauracji Oxbo

Trzeba przyznać, że produkty jak i dania były smaczne oraz dobrej jakości.

bar Oxbo w Hilton Vienna Danube Waterfront

W Hilton Vienna Danube Waterfront działa również bar pod nazwą OXBO. Nie powiem, wnętrza są bardzo przytulne i zachęcają do spędzenia tu czasu.

Przykładowe pozycje w menu:
burger – 22EUR
klasyczny sznycel wiedeński – 28EUR
limoncello/aperol spritz – 9.50EUR
piwo OXBO – 6.60EUR (0.5l)
cappuccino – 5EUR

Udogodnienia

W lobby Hilton Vienna Danube Waterfront pojawił się czynny przez całą dobę sklepik. Znajdziemy w nim automat Costy z kawą, słodycze, przekąski, przybory toaletowe, a także możemy kupić hotelowe kosmetyki w cenie 13EUR.

Ogromna zmiana zaszła jeśli chodzi o strefę fitness i wellness. Całodobowa siłownia została przeniesiona na ósme piętro i oferuje genialny widok na Dunaj. Jest też dobrze wyposażona w sprzęt cardio jak i siłowy. Są tu hantle do ciężaru 30kg (zwykle spotkałem się z max 20kg). Dodatkowo wyodrębniono małe pomieszczenie, w którym możemy poćwiczyć na matach. Genialna sprawa, aby się porozciągać czy wyciszyć.

Obecna strefa wellness składa się z trzech saun. Dwóch fińskich i jednej na podczerwień. W miejscu jaccuzzi wstawiono saunę suchą, z której możemy podziwiać rzekę, a także wstawiono dwa prysznice oraz maszynę z lodem. Jak dla mnie to świetne rozwiązanie, chociaż brakowało wanny z hydromasażem. Strefa dostępna była w godzinach 10-22.

Goście hotelowi mogą skorzystać z parkingu, wiąże się to z opłatą w wysokości 24EUR. Za hotelem jest „publiczny” parking, gdzie zostawiając auto możemy zapłacić za dobę parkowania 9EUR. Ponadto na ósmym piętrze znajduje się kącik zabaw dla najmłodszych.

Również i tym razem basen zewnętrzny był nieczynny. Ten otwierany jest latem, co jest w pełni zrozumiałe.

rezerwacje i ceny sprawdzisz na booking.com (link)

Obsługa

Napotkana obsługa nawiązywała kontakt z gościem, uśmiechała się i była uczynna. Nie było najmniejszego problemu z przedłużeniem doby hotelowej do godziny 15tej (chociaż tu też miał wpływ status w programie Hilton Honors). W Hilton Vienna Danube Waterfront podczas pobytu możesz trafić również i na polską obsługę. My trafiliśmy na Panią Justynę, która obsługiwała śniadania oraz ku mojemu zaskoczeniu odpowiedź na maila, którą wysłał Pan Dominik, otrzymałem w języku angielskim oraz fragment po polsku. Nie powiem, było to przemiłe.

Podsumowanie pobytu w Hilton Vienna Danube Waterfront

rezerwacje i ceny sprawdzisz na booking.com (link)

Hotel Hilton Vienna Danube Waterfront zlokalizowany jest na uboczu centrum Wiednia, ale w odległości 5cio minutowego spaceru mamy stację metra. A tam co kilka minut kursuje linia U2, która dowiezie nas w same centrum stolicy Austrii. Zatem uważam, że lokalizacja ma więcej plusów niż minusów. Do tego przyjemne wnętrza, miła obsługa oraz smaczne śniadania (ale tu warto wybrać się znacznie wcześniej niż o 9).

Możesz również polubić