Hotel Saski Kraków, Curio Collection by Hilton – opinia z pobytu
Hotel Saski Kraków, po kilkuletnim remoncie, pod koniec lipca 2022r. przyjął pierwszych Gości i funkcjonuje pod brandem Curio Collection by Hilton. Tym samym jest pierwszym hotelem działającym pod tą marką w Europie Środkowej. Znajduje się on zaledwie 150m od Rynku Głównego. Zanim opowiem Wam o pobycie, to myślę, że warto poznać lekki zarys historyczny.
Hotel Saski Kraków – historia
Historia Hotelu Saskiego sięga 1801 roku, kiedy to Maciej Knotz kupił wystawiony na licytacji kościół wraz z klasztorem. Przerobił je na zajazd „Pod Węgierskim Królem”. Następnie dokupił sąsiadujące kamienice. Od 70 lat XIX wieku zajazd zmienił nazwę na Hotel Saski. W jego sali balowej odbywały się koncerty m.in. Franciszka Liszta (1843), Jana Bramsa czy Józefa Joachima (1880). Hotel Saski był zaszczycany obecnością wielu sławnych osobistości takich jak Ignacy Paderewski, Józef Hofmann, Artur Rubinstein czy Stefan Żeromski.
Do roku 1921 Hotel de Saxe pozostawał w rękach rodziny Hallerów, zaś kolejnym właścicielem było, powstałe w czasie I wojny światowej krakowskie Polskie Towarzystwo Handlowe S.A. W latach 70-tych XX wieku, obiekt został przejęty przez Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej – „Juventur” i dopiero w roku 1991 wrócił w ręce prawowitych właścicieli, potomków członków PTH.
W 2019r. rozpoczął się gruntowny remont. Zakończył się po 3 latach. Po modernizacji obiekt posiada 117 pokoi, bar, restaurację, centrum SPA oraz m.in. sale konferencyjne. Na skutek remontu zostały odsłonięte oraz zrekonstruowane freski. Ponadto przywrócono pierwotny wygląd Sali Balowej.
ceny sprawdzisz na booking.com
Meldowanie
Przy wejściu przywitał nas Pan Piotr, zapytał jak minęła podróż i wdał się w krótką rozmową odprowadzając nas do recepcji. Podczas spaceru przechodzimy przez hotelowe lobby, w którym znajduje się dzieło ”Alegoria” Ryszarda Horowitza. Prace tego artysty zobaczymy później także w innych częściach obiektu.
Sam proces meldowania przebiegł sprawnie. Recepcjonistka Dagmara po dokonaniu formalności wręczyła karty do pokoju oraz poinformowała o godzinach śniadań. Z kartami w ręku udaliśmy na 1. piętro do naszego pokoju.
Pokój deluxe w hotelu Saski Kraków
Przydzielono nam narożnym pokój typu deluxe. Składał się on z wygodnego, dwuosobowego łóżka, kanapy i stolika kawowego. Nie zabrakło biurka z krzesłem, gdzie w komfortowych warunkach możemy popracować. Ponadto na wyposażeniu znalazła się duża szafa, minibarek, sejf, zestaw do prasowania, ekspres na kapsułki czy m.in. zestaw do parzenia kawy i herbaty.
Z racji historii budynku nie zabrakło tu nawiązań do muzyki. Na przykład stolik nocny przypominał bęben, lapy stojące trąbki, szafka – radio, a lustro wiolonczelę. Ponadto nad łóżkiem znalazły się fotokolaże Ryszarda Horowitza nawiązujące do świata muzyki.
Trzeba przyznać, że pokój był bardzo dobrze wyciszony względem ulicy oraz sąsiednich pokoi. Natomiast raz usłyszeliśmy odgłosy z korytarza (nad ranem). Co ciekawe, w TV jest podstawowy zestaw kanałów telewizyjnych. Zaś WiFi sprawne i pozwala na komfortowe korzystanie z sieci.
Łazienka została wyposażona w sporą wannę, ubikację oraz umywalkę. Do dyspozycji Gości były kosmetyki w dozownikach amerykańskiej firmy – C. O. Bigelow Apothecaries. Jest to najstarsza apteka w USA. Przyznam, że ich zapach był rewelacyjny. Na wyposażeniu łazienki zabrakło nam wacików czy szczoteczki do zębów, ale te akcesoria są dostarczane do pokoi na życzenie.
ceny sprawdzisz na booking.com
Inne rodzaje pokoi
Dzięki uprzejmości Pana Romana oraz Pani Gosi mogliśmy zobaczyć również inne typy pokoi. Okazuje się, że w Hotelu Saskim nie ma dwóch takich samych pokoi pod względem powierzchni czy układu.
Najmniejsze pokoje to tzw. jedynki. Mimo, to bardzo przytulne i myślę, że w pełni wystarczające.
Bardzo ciekawymi pokojami są te z odrestaurowanymi freskami. Robią niesamowite wrażenie na żywo.
W Hotelu Saskim znajdziemy także apartamenty składające się z pokoju dziennego oraz sypialni.
Jak na 5cio gwiazdkowy hotel przystało – także mamy tu apartament prezydencki (Paderewski Suite) z aneksem kuchennym oraz ogromną łazienką.
Hotel Saski Kraków – restauracja i bar Regale
W Hotelu Saskim działa bar i restauracja Regale, która specjalizuje się w kuchni polskiej z nowoczesnym akcentem. Szefem Kuchni jest Roman Pawlik, który m.in. opracował deser „tort saski”.
Sama przestrzeń lokalu jest dość ciekawa, ponieważ mamy wielkie zaułków, w których możemy się zaszyć i w spokoju ucztować.
Śniadanie w hotelu Saski Kraków
W godzinach porannych w restauracji Regale serwowane jest śniadanie. Tuż przy wejściu witał Gości pracownik. My trafiliśmy podczas dwóch wizyt na Pana Kamila. Po podaniu numeru pokoju zostaliśmy poczęstowani lampką wina musującego, a następnie otrzymaliśmy krótkie karty menu z pozycjami śniadaniowymi.
Poranny posiłek serwowany jest w formie bufetu szwedzkiego. Moje pierwsze wrażenie było: jaki on jest mały. Mamy tu duży stół z produktami, pod jedną ścianą dania na ciepło i na zimno, a pod drugą pieczywo. Po krótkim rozeznaniu jednak zauważyłem, że wybór dań jest mocno urozmaicony. A świetną sprawą są małe pojemniki z produktami. Myślę, że zdecydowanie mniej marnuje się żywności, niż jakby były klasyczne duże półmiski czy talerze.
Na ciepło pojawiła się jajecznica, dwa rodzaje kiełbasek, warzywa grillowane, fasolka, kasza czy mini placki ziemniaczane. Na zimno selekcja wędlin włoskich, nabiał, owoce, warzywa, płatki śniadaniowe, orzechy, różnego rodzaje smoothie oraz pieczywo. Nie zabrakło również jogurtów bez laktozy. Na życzenie możemy otrzymać produkty bezglutenowe. Także wybór jest bardzo szeroki, a i jakość składników wysoka.
Z dedykowanej karty mogliśmy zamówić omleta z dodatkami, naleśniki (warto!) oraz tost z jajkiem w koszulce. Tu Szef Kuchni zdradził, że są dni, kiedy kuchnia wydaje nawet 80! porcji benedyktynów dziennie.
Jako ciekawostkę dodam, że tutejszy ekspres na kawę został wyposażony w dwa rodzaje ziaren (Honduras i Brazylia) z kaszubskiej palarni (J.J. Derbowe). Natomiast jak zdradził nam wspomniany wcześniej Pan Kamil – ekspres barowy zaopatrzony jest w ziarna z Afryki, których jest on fanem. Mi osobiście najbardziej podpasowała Brazylia 🙂
Warto też wspomnieć o obsłudze, która działa sprawnie i dopytuje czy czegoś brakuje. Pani Klaudia zauważyła, że do wina musującego dolałem sobie sok pomarańczowy, więc następnie zapytała czy życzę sobie drugą porcję mimozy. Przyznam, że było to przesympatyczne.
ceny sprawdzisz na booking.com
Dania a la carte
Wieczorami wybraliśmy się na kolacje do restauracji Regale. Za pierwszym razem zdecydowaliśmy się na dania z karty barowej. Jako przystawkę wybraliśmy kalmary z papryką, ziemniakami i sosem podawaną na małych plackach. Jak dla mnie za bardzo dominowały ziemniaki, ale jest to moja subiektywna ocena.
Drugim daniem był… jakże by inaczej – burger. Przyznam, że porcja jest solidna i bardzo sycąca. Porządna, soczysta wołowina, dobra bułka i ciekawe dodatki (sos z borowikami, karmelizowana cebula). Na duży głód idealna pozycja!
Kolejnego dnia zdecydowaliśmy na kartę restauracyjną. Na pierwsze danie wybraliśmy żurek oraz jarzynówkę. Obie zupy podane w nowoczesnej formie. Żurek bardzo dobry, ale jarzynówka… w życiu nie jadłem tak dobrej i ciekawej zupy! Mamo, wybacz 😉
Drugie danie to biodrówka z podhalańskiej jagnięciny. Do tego podano seler, groszek, bób oraz sos. Pozycja wykwintna.
Po takich daniach nie sposób było sobie odmówić deseru. Wybór padł na autorski Tort Saski. Świetna pozycja!
Podczas obu wizyt obsługiwała nas Pani Dominika, która dała się poznać jako osoba profesjonalna. Czuwała nad nami i szybko reagowała, gdy kieliszki były pustawe. Zabrakło nam pytań o zadowolenie z dań. Pierwszego dnia padły dopiero po poproszeniu o rachunek. Za to na drugi dzień, Pani Dominika zaskoczyła nas przynosząc autorski koktajl i powiedziała, że skład został zmieniony – nie dodano syropu migdałowego, bo dzień wcześniej mówiłem, iż nie są to moje smaki.
Podsumowując, ceny są wysokie, ale adekwatne do jakości. Myślę, że warto wybrać się do Regale, aby świętować wyjątkowe chwile i nie tylko.
Udogodnienia
Hotel Saski na poziomie -1 oferuje swoim Gościom strefę wellness. W godzinach 9 – 21 możemy skorzystać z basenu, w którym znalazła się leżanka z hydromasażem oraz strefa saun. Do wyboru są dwie: parowa oraz sucha. Nie zabrakło również wypoczywali oraz misy z lodem. Super sprawą jest możliwość skorzystania z tej strefy przed godziną 9. Taką prośbę należy zgłosić Recepcji. Brakowało mi jednej rzeczy – zbiornika z wodą, albo butelkowanej wody w strefie saun czy na samym basenie. Najbliższy wodopój znajduje się przy recepcji SPA i na siłowni.
Wspomniana siłownia dostępna dla Gości jest przez całą dobę. Mamy tu sprzęty cardio, zestaw hantli, ławeczkę, wielofunkcyjną maszynę, maty oraz akcesoria fitness. Wyposażenie pozwoli nam zrobić męczący trening. I kolejne zaskoczenie – podczas mojego treningu leciała genialna muzyka. Najlepsza jaką do tej pory słyszałem na siłowni czy w klubie fitness. Serio! A lustra mają dojechać 🙂
Hotel Saski nie posiada własnego parkingu, w związku z czym oferuje usługę valet parking. Czyli podjeżdżamy pod hotel, wypakowujemy bagaże, a klucze przekazujemy obsłudze. Gdy jest nam potrzebne auto to należy zgłosić ten fakt obsłudze ok. 30 min przed podróżą. Przed godziną wymeldowania do pokoju zadzwonił pracownik z pytaniem, na którą godzinę podstawić auto. Koszt tej usługi to 150pln za dobę. Obiekt za opłatą akceptuje również zwierzęta.
ceny sprawdzisz na booking.com
Hotel Saski Kraków – sale konferencyjne
Hotel Saski posiada kilka mniejszych sal konferencyjnych oraz imponującą Salę Balową. To tu odbywały się koncerty kompozytorów. Później przerobiono to miejsce na kino, ale podczas modernizacji przywrócono jej pierwotny blask. Na żywo robi ogromne wrażenie. Spójrzcie na ten żyrandol! Piękne miejsce na wyjątkowe eventy.
Hotel posiada również mniejsze sale konferencyjne do bardziej kameralnych spotkań.
Patio
Między budynkami powstało patio, które przypomina mi trochę Grecję. Szef Kuchni zdradził, że latem może pojawić się tu drugi bar.
Winda
W Hotelu Saskim ocalono fragmenty zabytkowej windy. Faktem jest, że obecnie winda nie jeździ, ale pozostawiono kabinę, do której można wejść. Natomiast na każdym piętrze budynku znajdziemy drzwi oraz fragmenty obudowy szybu.
Knotz Room
W hotelu Saskim znajduje się również niewielki VIP bar, który jest udostępniany na wyłączność. Miejsce to nazywa się Knotz Room. Jest to nawiązanie do pierwszego właściciela obiektu – Marcina Knotza. Podczas renowacji udało się odsłonić jedno z najstarszych i najlepiej zachowanych pomieszczeń z dawnymi elementami ścian i sklepień.
Hotel Saski Kraków – obsługa
Spotkana obsługa była uprzejma i uśmiechnięta. W większości chętnie wdawała się w krótkie rozmowy. Poza wcześniej opisanym Panem Kamilem czy Panią Klaudią w pamięci utkwiła nam Pani Marta, którą spotkaliśmy w recepcji SPA, przemiła i chętna do rozmów osoba. Ponadto Pani Małgorzata z recepcji nawiązała z nami bardzo fajny kontakt.
Podsumowanie pobytu w hotelu Saski Kraków
Hotel Saski Curio Collection to niewątpliwie wyjątkowy obiekt w Krakowie jak i w portfolio Hiltona. Mamy tu niesamowite wnętrza, w których możemy wręcz dotknąć historii. Do tego komfortowy pokój z wygodnym materacem, przyjemna strefa wellness i wysokiej klasy gastronomia. Ponadto dodajmy lokalizację – w samym sercu Krakowa.
Obiekt należy do jednych z droższych pozycji w Krakowie. Mimo to myślę, że to jest to hotel godny polecenia na wyjątkowe okazje. Z rozmowy z obsługą hotelu dowiedzieliśmy się, że obiekt aspiruje do bycia „jedynką” w Krakowie. Czy tak jest? Tego nie wiem, ale wiem, że jest to nasza Hiltonowa perełka w Polsce. Tu jest pięknie.
Pobyt w tym hotelu spędziliśmy na jego zaproszenie, nie miało to wpływu na powyższą opinię.
o innych miejscach w Krakowie przeczytasz pod tym linkiem
Hotel Saski Krakow, Curio Collection by Hilton
ceny sprawdzisz na booking.com
Sławkowska 3
31-014 Kraków
Dodaj komentarz