Hilton Dresden – recenzja executive lounge
Hilton Dresden posiada executive lounge, który znajduje się na pierwszym piętrze tuż przed wejściem do strefy wellness. Dostępny jest bezpłatnie dla Gości posiadających status Diamond w programie Hilton Honors oraz dla osób, którzy nocują w pokoju o odpowiedniej kategorii lub wykupili do niego dostęp. My z racji statusu mieliśmy wstęp bezpłatny podczas naszego pobytu.
Executive Lounge czynny jest w godzinach 6.00 – 22.00. Pomieszczenie zostało podzielone na trzy strefy – część wypoczynkową z sporymi, beżowymi kanapami oraz biblioteczką. Tu także znajdowały się okna, z których widok rozpościerał się na okoliczne restauracje. Po przeciwległej stronie znajdowała się część klubowa – z mniejszymi kanapami oraz wysokim stołem z krzesłami barowymi. Na środku znalazła się strefa z restauracyjnymi stolikami oraz bufetem. Całość była urządzona w przyjemnych barwach. Z reguły panował tu spokój, a z głośników grała chilloutowa muzyka.
Warto dodać, że w tym miejscu obowiązuje smart casual dress code i wizyta w szlafroku oraz w kapciach nie jest mile widziana. Obok executive lounge znajduje się Business Center czyli miejsce z kopiarką oraz stanowiskami komputerowymi. Osoby, które mają wstęp do saloniku mogą codziennie przez 30 minut bezpłatnie skorzystać z tej strefy.
Od poniedziałku do piątku w godzinach 6.30 – 10.30, a w weekendy i święta w godzinach 7.00 – 11.00 serwowane jest śniadanie. Dostępne były dania na ciepło, tj. jajecznica, bekon czy kotleciki mielone. Na zimno m.in.: pieczywo, ciasta, wędliny, sery, warzywa, owoce, płatki musli, miody, nutella czy jogurty. Oprócz tego pojawił się świeżo wyciskany sok z pomarańczy. Można było napić się gazowanych napoi, kawy, herbaty czy wody. Plusem było to, że ok. 10.30 w sobotę dostępne były praktycznie wszystkie produkty, ale… wybrane kotleciki mielone były zbyt słone. Warto dodać, że podczas naszych wizyt napotkaliśmy niewielu Gości.
Następnie w godzinach 15.00 – 18.00 odbywa się „Tea Time”. W tym czasie oprócz podstawowych snacków czy żelek Haribo dostępne są również ciasta. Podczas naszego pobytu pojawiło się kilka rodzajów wypieków, ale niestety przez sporą ilość Gości oraz wg mnie zbyt duże kawałki ciasta trzeba było na nie wręcz polować. Jak udało się je zdobyć i ugryźć kawałek to do głowy przychodzi myśl: wygląd jest, ilość jest, ale smaku brak. Niestety jeden deser od drugiego niewiele się różnił. Zabrakło mi wyrazistych smaków owoców czy galaretek.
Ostatnim wydarzeniem w executive lounge w ciągu danego dnia był Pre-Dinner Time, który codziennie rozpoczynał się o 18tej, a kończył w dni powszednie o 20.30, zaś w weekendy o 20.00. Co ciekawe, o tej porze w saloniku było mniej Gości niż podczas Tea Time. Po chwili zorientowałem się dlaczego.
W tym czasie dostępny był alkohol – z mocniejszych trunków wódka, whiskey czy gin. Oprócz tego spora kolekcja smacznych i ciekawych win oraz dwa rodzaje piw, w tym bardzo dobry niemiecki Radeberger Pils. Do wyboru były napoje gazowane jak i niegazowane, kawa i herbata. Zaopatrzeni w napoje czas pomyśleć nad czymś do jedzenia.
Dostępne były dwa dania na ciepło. Pierwszym z nich była zupa. Z wyglądu przypominająca nasz rosół z dodatkiem warzyw pokrojonych w cieniutkie paski. Niestety smakowało tak, jakby ktoś zapomniał o mięsie bądź chociaż kostce rosołowej… ale soli nie zabrakło 😉 Drugim daniem był kuskus. Sam, zwykły, suchy kuskus.
Nie ukrywam, że oferta dań na ciepło niespecjalnie mi pod pasowała. Natomiast było sporo opcji na zimno, np. kiełbaski, sałatki, wędliny, sery, warzywa, salsa, pieczywo czy owoce. Tu już w smaku było lepiej.
Obsługa w executive lounge sprawiała wrażenie niedostępnej. Nie wykazywali większego zainteresowania Gościem oprócz przywitania się. Trzeba przyznać, że braki podczas śniadań czy Pre-Dinner Time były na bieżąco uzupełniane. Ponadto chwilę przed 20tą obsługa informowała, że zaraz będzie chowany alkohol. Zauważyłem również jedną rzecz. Niechęć, albo nieznajomość języka angielskiego, ponieważ podczas zabierania talerzy słyszałem jedynie pytanie: „finish?”.
Podsumowując, naszym zdaniem ten executive lounge jest najsłabszym tego typu miejscem, który mieliśmy okazję odwiedzić. Głównie za sprawą kolacji, gdzie de facto brakowało dań ciepło i smaku. Drugim minusem była obsługa – zabrakło mi komunikatywności i zainteresowania się Gościem.
DANE KONTAKTOWE:
Hilton Dresden
An der Frauenkirche 5
01067 Dresden
tel. +49 351 86420
[su_custom_gallery source=”media: 1965,1964,1963,1967,1968,1966,1960,1959,1961,1958,1954,1953,1962,1957,1956,1955,1952,1951,1950″ limit=”99″ link=”lightbox”]
Dodaj komentarz